|
 
|
  | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
  |   |   | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
  | Dokumentacja | Narzędzia | Techniki | Galerie | Projekty | Nowości | Linki | Prawa autorskie |   | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
  |   |   | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
  |
|
  | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
  |   | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
  |   |   | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
  |
LiM-5R, Bilek, skala 1:72
Historia powstania, itp ...Opis historyczny do tej wersji samolotu zamieściłem na mojej stronie Historia Lotnictwa. Zapraszam tam wszystkich zainteresowanych. Kiedyś na moim stole wylądowały dwa pudełka z modelami MiG-17F firmy Bilek. Na rynku był wcześniej dostępny tylko model MiG-17PF, którego wlotu powietrza wymagała poważniejszej przeróbki w celu uzyskania wersji MiG-17F. Było to niejako wybawienie od koniecznych przeróbek - niekoniecznie gwarantujących satysfakcjonujący efekt. Zdecydowałem się jedynie na wersję rozpoznawczą wymagającą niewielkiej przeróbki. Wybrałem malowanie maskujące egzemplarza używanego w 45. pułku lotnictwa myśliwskiego stacjonującym w Babimoście.
Opis budowy modeluBudowę zacząłem od wycięcia wszystkich części kadłuba i skrzydeł, które musiały być pomalowane na kolor ciemnoszary (użyłem RLM 66 Schwarzgrau z palety Model Master) i czarny. Były to elementy dyszy wylotowej silnika, praktycznie wszystkie elementy kabiny pilota, oraz główne elementy bryły kadłuba.
Elementy dyszy kaduba zostały najpierw pomalowane na czarny kolor, a po wyschnięciu naniesionego czarnego lakieru, naniesiony został kolor metaliczny Agama 57Me Annealed Steel.
Wszystkie wewnętrzne powierzchnie w kabinie, oraz w lukach podwozia zostały pomalowane na wspomniany wcześniej ciemnoszary kolor. Tablica przyrządów i inne detale zostały pomalowane na kolor czarny.
Wszelkie wypukłości na fotelu pilota i tablicy przyrządów, zostały przetarte na jaśniejsze kolory metodą suchego pędzla. Wklęsłości uwypuklono z użyciem wash'a z rozcieńczonej w benzynie ekstrakcyjnej artystycznej farby olejnej w kolorze umbry.
w czasie schnięcia kolejnych warstw lakierów obrobiłem elementy wlotu powietrza i zbiorników podwieszanych. Po wyschnięciu spoin wstępnie zaszpachlowałem miejsca złączeń części.
Dalszym etapem było zmontowanie kokpitu pilota i wklejenie go do kadłuba.
W międzyczasie obrobiłem zaszpachlowane spoiny na sklejonych zbiornikach paliwa.
Wkleiłem dyszę wylotową w ogonową część kadłuba. Po zaschnięciu kleju, skleiłem połówki części ogonowej. To samo zrobiłem z drugą częścią kadłuba i skrzydłami. Wszystkie elementy odłożyłem do wyschnięcia kleju.
Przygotowane części kadłuba skleiłem w całość. Dopiero po tym etapie zdecydowałem się na rozpoczęcie dość długiego szpachlowania i szlifowania realizowanego w kilku podejściach. Model niestety nie jest idealny i ten etap wymaga cierpliwego wykonywania kolejnych korekt.
Między poszczególnymi korektami w szpachlowaniu kadłuba i skrzydeł skleiłem usterzenie samolotu. Po wyschnięciu kleju nałożyłem na spoiny szpachlę w płynie.
Zostały także pomalowane powierzchnie przy kabinie pilota, oraz wlot powietrza i przednia wnęka podwozia (Model Master RLM 66 Schwarzgrau i Vallejo Model Air 008 Pale Blue).
Dolna część wlotu powietrza została dociążona ciężarkami wędkarskimi. Następnie dokleiłem ten lement wraz z wlotem powietrza do oszlifowanego wcześniej kadłuba.
Ponownie przystąpiłem do żmudnego szlifowania i korygowania niedopasowań i nierówności. Koniec końców udało się wyprowadzić kształt bryły kadłuba do pożądanego stanu. Natomiast usterzenie nie wymagało już takiego nakładu pracy.
Do gotowego kadłuba przykleiłem elementy działek pokładowych. Po przyklejeniu uzupełniłem drobne ubytki szpachlą w płynie, a nadmiar zebrałem szpatułką kosmetyczną zamoczoną w zmywaczu do farb akrylowych Wamod.
Do przyklejenia usterzenia najpierw wypoziomowałem kadłub. Następnym krokiem było przyklejenie usterzenia i sprawdzenie kąta zamocowania przy pomocy ekierki. Ustawione elementy odstawiłem do całkowitego zaschnięcia spoiny.
Nadszedł czas na zrobienie na podstawie planów owiewki do aparatu AFA-39. Do tego celu użyłem dwóch kawałków plastiku z dłuższych kanałów wlewowych wypraski. Zostały one wcześniej zeszlifowane, tak aby uzyskać możliwie największą powierzchnię klejenia. Po zaschnięciu spoiny zostały przyciętę do długości owiewki i obrobione pilnikiem do kształtu przedstawionego na posiadanych planach. Na tym etapie element ten został również dopasowany do kształtu kadłuba. Pozostało zrobić osłony otworów dla obiektywu, okrągłą klapkę wziernika oraz naciąć linie podziału blach na przygotowywanej owiewce. Osłony i klapkę zrobiłem używając przyrządu do dziurkowania skór i cienkiej płytki polistyrenu (0,3 mm). Dopasowane i ukształtowane osłony przykleiłem do gotowej owiewki. Całość przykleiłem do dolnej części kadłuba.
Po przyklejeniu owiewki do aparatu AFA-39, zająłem się przygotowaniem skrzydeł. Najpierw zapuściłem wash w pomalowanych wcześniej wnękach podwozia. Kolejnym etapem było poprawnie ustawienie kadłuba i podpórek pod skrzydła w celu zachowania poprawnej geometrii skrzydeł. Po wyschnięciu kleju zaszpachlowałem szpachlą w płynie miejsca połączeń skrzydło-kadłub.
Po wyschnięciu szpachli na skrzydłach, przygotowałem do malowania oczyszczone wcześniej osłony podwozia. Pomalowałem lakierem Model Master RLM 66 Schwarzgrau powierzchnię kadłuba za osłoną kabiny. Natomiast zbiorniki paliwa i osłony podwozia zostały pokryte lakierem Vallejo Model Air 008 Pale Blue.
Podczas analizy posiadanych zdjęć zdecydowanie rzucała się w oczy czerwony uchwyt do mechanizmu odrzucania ruchomej części osłony. Zdecydowałem się dorobić go w tym modelu. Wyciąłem odcinek o długości ok.10 mm z dostępnych w sprzedaży pręcików o kwadratowym przekroju. Następnie wygiąłem go na kształt zbliżony do tego na posiedanym zdjęciu. Dopiero do tak uformowanego uchwytu dokleiłem klejem cyjanoakrylowym kawałek cieńszego okrągłego pręcika. Po wyschnięciu kleju odciąłem nadmiarowe odcinki i zaokrągliłem pilnikiem naroża. Przygotowany element pomalowałem na kolor czerwony (Pactra A7 Insignia Red) i wkleiłem go do kabiny.
Z kawałka przeźroczystego i sztywnego plastiku (pozyskanego z opakowań do wyrobów elektronicznych) wyciąłem dwa prostokątne kawałki, o wymaiarach dostosowanych do podstawy celownika. Obydwa przykleiłem na kropli błyszczącego werniksu akrylowego do podstawy celownika. Po około godzinie czasu przykleiłem owiewkę kabiny pilota i odstawiłem do utwardzenia spoiny.
Podczas gdy spoina była utwardzona, to zabrałem się za maskowanie zbiorników paliwa. Zrolowaną w cienkie wałki (ok.2 mm) plastelinę biurową przyłożyłem w miejscu granicy kolorów. Następnie dokleiłem dodatkową taśmę na jej krawędziach - tak aby odkurz podczas malowania aerografem nie naniósł drobin lakieru na inne powierzchnie. Po pomalowaniu lakierem Pactra A37 Artillery Green zdjąłem maski. W międzyczasie naniosłem szpachlę na spoinę owiewki i obrobiłem na mokro papierem ściernym o gradacji 800 i 1200.
Powoli zbliżał się koniec malowania zbiorników paliwa. Przednie części zbiorników paliwa powinny być pomalowane na kolor czerwony (Pactra A7 Insignia Red). Używając kawałków elastycznej taśmy Tamiya i folii do opakowań, zamaskowałem pozostałą część zbiorników. Maskowanie zdjąłem tuż po naniesieniu farby i odstawiłem zbiorniki do wyschnięcia.
Cdn ...
PodsumowanieCzeka na zakończenie budowy modelu ... Lakiery
|
  | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
  |   |   | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
  |   | |||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
  |   |   | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
  | 15.02.2020 © Modelarstwo PawłaP |   |