|
 
|
  |
  |   |   |
  | Dokumentacja | Narzędzia | Techniki | Galerie | Projekty | Nowości | Linki | Prawa autorskie |   |
  |   |   |
  |   | |
  |   | |
  |   |   |
  |
Herbata i tulipanyPo wieczornych zakupach (czyt. po 21-szej ...) lubiłem napić się herbaty. W Turcji ma ona nazwę caj (czyt. "cziaj"). W przewodnikach opisuje się ją jako narodowy napój Turcji. (A co na to Brytyjczycy ? ...) Esencja parzona jest w imbryku stojącego na czajniku z wrzątkiem. Nalewa się ją do charakterystycznej szklaneczki i dopełnia wrzątkiem. Podobnie jak herbatę z samowara. Bardzo znane plantacje dobrej herbaty tureckiej są w Rize. Próbowałem i zakupiłem stosowną paczkę na zapas. Smakuje dobrze, nawet w naszym europejskim klimacie.
zdjęcie: © Paweł Piwoński 2014 Oczywiście jak herbata, to i osoby zajmujące się jej parzeniem. Zazwyczaj w każdej większej firmie jest dedykowana do tego celu osoba znana jako cayci. Oprócz tego można także spotkać herbaciarnie - cayhane. Znajdują się nawet w niewielkich miejscowościach. Najczęściej przesiadują w nich mężczyźni. Oprócz oglądania meczy i popularnych programów rozrywkowych, można tam także pograć w gry planszowe. Wspomniane wcześniej szklanki mają kształt kwiatów tulipana. Ale czemu właśnie ten kwiat. Dlaczego nie inny ? Okazuje się, że ten motyw roślinny dominuje w tureckiej sztuce. Kwiaty te upowszechnił w Turcji Osmańskiej Wielki Wezyr Ibrahim Pasza (1718-1773). Czas upowszechnienia tych kwiatów jest znany jako Okres Tulipanów (tzw. Lale Devri). Park Emigran w Stambule jest miejscem odbywających się corocznego Święta Tulipanów (Lale Bayramy). A stambulski festiwal filmowy przyznaje nagrodę "Złotego Tulipana". A my w Europie kojarzymy z tym kwiatem Holandię ... Linki do pozostałych miejsc:
Materiały źródłowe:
Tekst i zdjęcia: Paweł Piwoński
|
  |
  |   |   |
  |   | |
  |   |   |
  | 24.09.2017 © Modelarstwo PawłaP |   |