V Chełmżyński Festiwal Modelarski 2016

Tegoroczna edycja festiwalu modelarskiego w Chełmży, odbywała się w tej samej lokalizacji co w ubiegłym roku.

Sama organizacja była oparta na ubiegłorocznym szablonie - który się zresztą doskonale sprawdził.

Tak jak poprzednio - dla przyjeżdżających w sobotę, był zapewniony kącik kawowy, dobre ciasto, oraz obiad.

Odbiór kart z rejestracji internetowej był dobrze przygotowany i sprawnie obsługiwany przez młodszy narybek z klubu modelarskiego "Combat". "Dodatkowo" :-) organizator nie pobierał jakichkolwiek opłat startowych za zgłoszenia.

Dojazd do obiektu imprezy oznakowano w obrębie dwóch przecznic od sali festiwalowej, a właściwą bramę wjazdową można było rozpoznać dzięki rozwieszonemu bannerowi.

Informacje o prostym programie ramowym imprezy zawarto tylko na plakacie imprezy. Szukałem ich uparcie w pisemnym ogłoszeniu festiwalu - być może to tylko moje przyzwyczajenie ... ;-)

Na sali było kilka dużych sklepów modelarskich, a modele konkursowe rozmieszczono na pięciu długich stołach. W przypadku braku miejsca na dojeżdżające prace, dostawiano dodatkowe ławki jakie organizator miał w rezerwie.

Ogólnie widać było przegląd modeli, jakie udało mi się zobaczyć w przeciągu ostatnich dwóch-trzech lat jeżdżenia na różne imprezy modelarskie. Oczywiście podnosiło to poziom ogólny całego festiwalu, chociażby z racji wystawiania prac, które były nagradzane na innych konkursach w ubiegłych latach.

Tym niemniej trafiały się też takie modele, które widziałem po raz pierwszy. Co zresztą traktuję jako pozytywny przejaw aktywności warsztatowej. :-)

Ponadto spodobał mi się także, podział klas lotniczych na samoloty dwu i wielopłatowe, klasyczne i te z napędem odrzutowym.

Według spisu zrobionego przez organizatorów, przyjęto do oceny 705 prac.

Wysoki poziom przedstawiały modele kartonowe. Zarówno w kategoriach figur, budowli, okrętów, modeli lotniczych, oraz pojazdów pancernych jak i cywilnych - była duża konkurencja jak i frekwencja w klasach startowych.

Dobre modele zgłoszono także do kartonowej klasy artylerii, choć przyznać muszę że była ona skromniej obsadzona. Jedynym wyjątkiem była klasa kartonowych modeli kosmicznych, która wyraźnie odstawała poziomem od pozostałych klas.

W klasach modeli plastikowych było większe zróżnicowanie.

Śmigłowce w skali 1/48 były obsadzone przez modele wykonane na dobrym poziomie. W przypadku skali 1/72 na tle przyzwoitego średniego poziomu, ewidentnie wyróżniały się pojedyncze prace.

Podobnie było w klasie modeli samolotów w skali 1/72 - też dobry poziom średni i kilka perełek. Zdecydowanie lepiej prezentowały się samoloty w skali 1/48, gdzie widać było więcej lepszych prac. Dobrze prezentowały się też wystawione modele lotnicze w skali 1/32.

Klasa samolotów dwu i wielopłatowych, miała zarówno modele na wyróżniającym się poziomie wykonania, jak i te na ogólnie przyjętym poprawnym średnim.

Wśród plastikowych modeli artylerii było dużo tych wykonanych poprawnie, z pojedynczymi wyróżniającymi się pracami.

W klasach pojazdów bojowych w skalach 1/72, 1/35 i dioramach, prezentowane były w przeważające większości dobrze wykonane modele. Były to bardzo konkurencyjne klasy z wysoką frekwencją.

Plastikowe pojazdy cywilne, oraz figurki były reprezentowane przez prace na wyrównanym poziomie. Na pierwszy rzut oka trudno było wyłonić ewidentnych faworytów.

Bardzo małą frekwencję miała klasa modeli SF. Tym niemniej i tam znalazłem takie, które z przyjemnością sfotografowałem.

W sobotni wieczór zapewniono wieczorek modelarski, z poczęstunkiem przy grillu.

W niedzielę rano były już dostępne wyniki oceny. Wywieszono je na tablicy przed wejściem na salę festiwalową, a każdy wyróżniony model miał dodatkowo podstemplowaną fiszkę. Co do samych wyników oceny, to moje typowania pokryły się w ok. 80-85 % w stosunku do decyzji gremium sędziowskiego.

Zakończenie festiwalu zaczęto około kwadransa od wcześniej zapowiadanej godziny. Rozpoczęto od przekazania nagród specjalnych i klubowych. W drugiej kolejności wydano nagrody dla klas juniorów. Juniorzy oprócz standardowego medalu i dyplomu dostawali nagrody rzeczowe.

Na samym końcu rozdano dyplomy i medale dla wyróżnionych seniorów. Każdy wywołany zawodnik podchodził tylko raz.

Ceremonia zakończenia festiwalu trwała około 45-50 minut i była bardzo sprawnie obsłużona.

Organizacja festiwalu - tak jak w ubiegłym roku - była przede wszystkim, nastawiona na wypoczynek i spokojne spędzenie czasu w gronie modelarskim. Co zespołowi organizatorów zdecydowanie się udało.

Paweł Piwoński