|
 
|
  | ||||||||||||||||||||||||||
  |   |   | ||||||||||||||||||||||||||
  | Dokumentacja | Narzędzia | Techniki | Galerie | Projekty | Nowości | Linki | Prawa autorskie |   | ||||||||||||||||||||||||||
  |   |   | ||||||||||||||||||||||||||
  |
|
  | ||||||||||||||||||||||||||
  |   | |||||||||||||||||||||||||||
  |   |   | ||||||||||||||||||||||||||
  |
Sd.Kfz.2 (HK-101) Kleines Kettenkraftrad, Hasegawa, skala 1:72
Historia ciągnikaPojazd ten był zaklasyfikowany jako półgąsiennicowy ciągnik, i jako jedyny z serii pojazdów HK był produkowany w dużych ilościach. Zlecenie na jego opracowanie wpłynęło do zakładów w Neckarsulm w 1940 roku na półtonowy ciągnik. Opracowano dodatkowo dwie wyspecjalizowane wersje :
- Sd.Kfz. 2/1 - do rozwijania polowych kabli łączności Do jego budowy użyto części motocklowych, wzmocnionych po próbach terenowych. Pierwsze 70 egzemplarzy dostarczono do armii w celach testowych w 1940 roku. Seria ta charakteryzowała się małym widelcem, brakiem błotników z tyłu pojazdu, wysoko umieszczonym hakiem, ośmioszprychowym kołem napinającym i kołami nośnymi, aluminiową obudową przeniesienia napędu oraz wentylatora oraz kanciastym kształtem tylnej obudowy wywietrznika. Po raz pierwszy był użyty podczas inwazji na Kretę w 1941 roku jako uniwersalny, lekki i manewrowy pojazd stworzony do transportu powietrznego. Mógł go transportować samolot Ju-52. Do szerokiego użytku został wprowadzony na koniec 1942 roku jeszcze z wąską nie wzmocnionym widelcem - co spowodowało częste usterki i naprawy. Dopiero w późniejszym okresie wprowadzono wzmocnione widelce z hydraulicznym resorem. Wiele zmian w szkielecie było powodowanych oszczędnością materiałową i zwiększeniem bezpieczeństwa. Jego załogę stanowiły zazwyczaj 3 osoby. Był napędzany 1,5 litrowym silnikiem samochodowym Opla i mógł ciągnąć lekkie działko przeciwpancerne lub transportować lekką piechotę. Był popularny wśród jednostek piechoty, i był szeroko użytkowany, szczególnie na wschodnim froncie oraz podczas kampanii na terenach pustynnych. Uzyskał opinię bardzo udanego pojazdu z racji swej uniwersalności oraz zdolności jezdnych w trudnym terenie. Mógł wjeżdżać na wzniesienia z nachyleniem 45 stopni i przejeżdżać przez wodę do głębokości 44 cm. Do tego dochodziła dobra manewrowność oraz stosunkowo duża prędkość na szosie dochodząca do 70 km/h. Miał też kilka wad. Na przykład NSU miało problemy z całkowitym uszczelnieniem mechanizmu sterowania. Opóźniło to o kilka miesięcy jego wdrożenie do produkcji. Innym słabym punktem pojazdu była za słaba siła napędowa koła do napędu na biegu wstecznym. Jako że było ono osadzone na aluminiowym elemencie to w pewnych sytuacjach ta część mogła być zniszczona uszkadzając przy okazji kilka innych części. Dodatkowo komplikował sprawę fakt że mechanizm sterowania był podobny do tych używanych w dużych traktorach - co powodowało uszkadzanie innych elemetów podczas nawet drobnych usterek. Co najciekawsze obecnie część elementów jest obecnie kopiowana i wykonywana z odpowiedniej gatunkowo stali - eliminuje to część usterek jakie występowały używania egzemplarzy pochodzących z wojennej produkcji. Opracowywano także wersję z mocniejszym silnikiem Opla (sześciocylindrowym). Zbudowano ok. dziesięciu prototypów tej wersji. Drugą wersją rozwojową był zdalnie sterowany pojazd zawierający materiały wybuchowe. Był nazywany "Mittlerer Sprengladungstrager Springer". Wyprodukowano ponad pięćdziesiąt egzemplarzy tej wersji. Na skutek silnych bombardowań zakładów przemysłowych tylko trzy pojazdy dotarły na front. Materiały źródłowe:
1) J.Williamson, "German Half-Track Vehicles", Almark Publishing CO. LTD., London, 1972
Opis modeluModel jest bardzo prosty w budowie. Składa się go stosunkowo prosto.
Sklejanie modelu rozpocząłem od wycięcia wszystkich części, których było raptem kilkanaście. Najpierw ogradowałem wannę z drobnych nadlewek. Górną część kadłuba po przyklejeniu tablicy przyrządów, kolektora spalin, oraz poręczy pozostawiłem do malowania. To samo zrobiłem z zespołem kierowniczym zamocowanym na przednim kole. Koła wraz z gąsiennicami przeszlifowałem i jako ostatnie położyłem na stole lakierniczym.
Wszystkie elementy pomalowałem lakierem Pactry A104 Dunkelgelb 1943 i pozostawiłem do wyschnięcia.
Po wyschnięciu farby pomalowałem pędzlem szczegóły takie jak siedzisko kierowcy, rączki na kierownicy, bandaże na kołach, gąsiennice, oraz opony w kole przednim.
Po wyschnięciu farby przygotowałem "wash" z rozcieńczonej w rozpuszczalniku farby olejnej. Wybrałem stosunkowo uniwersalny kolor umbry. Nanosiłem go cienkim pędzlem we wszelkie wgłębienia. Najpierw dawałem bardziej rozcieńczony, a po kilku minutach bardziej gęsty - z uwzględnieniem miejsc bardziej zacienionych, oraz tych gdzie mogło być więcej brudu.
Po wyschnięciu farby zabezpieczyłem całość lakierem bezbarwnym matowym i przykleiłem do kadłuba gąsiennice z kołami, oraz przedni widelec z kołem i kierownicą. Model był ukończony.
Podsumowując - model nie ma problemów z pasowaniem części i nadaje się dla każdego początkującego modelarza. Mała ilość elementów wręcz zachęca do sklejenia - co i mnie się przydarzyło. :-) Lakiery
|
  | ||||||||||||||||||||||||||
  |   |   | ||||||||||||||||||||||||||
  |   | |||||||||||||||||||||||||||
  |   |   | ||||||||||||||||||||||||||
  | 07.07.2007 © Modelarstwo PawłaP |   |